niedziela, 20 marca 2011

Czy jesteś pseudo hodowcą ?


Dużo osób nie wiem co to jest pseudo hodowla i kupuje psy z bazaru , targach lub nawet w domu pseudo hodowcy . Dużo się mówi na temat RASOWY=RODOWODOWY ,ale ludzie NIE WIEDZĄ kim są te pseudo hodowcy .
Dużo osób rozmnaża psy z rodowodem ,lecz nie mają zarejestrowanej hodowli i sprzeczają się ,ze NIE SĄ pseudo hodowcami , otóż jest to NIEPRAWDA !



Czym jest pseudohodowla?
Pseudohodowla to swego rodzaju fabryka, w której bezduszni ludzie masowo rozmnażają bezradne nierasowe zwierzęta, zapewniając jedynie taki standard opieki, aby maksymalizować swoje zyski.
Częstą praktyką w tych miejscach jest tzw. chów wsobny (krzyżowanie samców i samic z tego samego miotu), co pozwala pseudohodowcy na większy zysk i zmniejsza ponoszone koszty. Samice zachodzą w ciążę praktycznie podczas każdej rui, tak długo, aż dojdzie u nich do chorób i uszkodzeń ciała wynikających z nadmiernej eksploatacji. Wtedy często zostaje zabita lub wyrzucona.
Zwierzęta z pseudodowli mogą przypominać osobniki popularnych ras, jednak prawda jest taka, że dotknięte są zazwyczaj wadami genetycznymi spowodowanymi ograniczoną pula genetyczną wewnątrz stada (jest to wynik chowu wsobnego). Ponadto, zwierzęta przychodzące na świat w takich miejscach narażone są na uszkodzenia ciała spowodowane walkami i złymi warunkami przetrzymywania.
Warunki, w jakich przebywają zwierzęta nie spełniają zwykle nawet podstawowych standardów. Zwierzęta trzymane są w ciasnych, brudnych klatkach, rzadko sprzątanych. Często brodzą we własnych odchodach, nie mają dostępu do świeżego powietrza, zimą marzną, a latem cierpią z powodu wysokich temperatur. Ponadto, zagęszczenie zwierząt jest tam zbyt duże. To wszystko doprowadza zwierzęta do chorób fizycznych i psychicznych.
Opieka weterynaryjna jest zwykle zaniedbywana. Zwierzęta są źle karmione (słabej jakości pożywienie, nieregularne posiłki, brudna woda w miskach, czasem długotrwały brak dostępu do karmy i wody). Nikt nie dba o zapewnienie zwierzętom kontaktu z człowiekiem. Są traktowane przedmiotowo.
Domowe hodowle
Domowe hodowle są mniej drastyczną wersją masowych pseudohodowli. Czasem właściciel postanawia zarobić na swoim pupilu i rozmnaża go, a potomstwo przeznacza do sprzedaży. Warunki życia są wtedy lepsze, gdyż nie odbywa się to na dużą skalę. W domowej hodowli właściciel zapewnia lepszą opiekę i bardziej dba o zdrowie swoich zwierząt, gdyż oprócz zarabiania na nich pieniędzy, jest z nimi emocjonalnie związany.

Jednak zasada jest podobna – nieodpowiedzialne i nieumiejętne rozmnażanie nierasowych zwierząt w celu osiągnięcia zysku finansowego.
Rasowy = rodowodowy
Decydując się na zakup zwierzęcia rasowego, wybierajmy hodowle zarejestrowane w Związku Felinologicznym (lub Kynologicznym). Tylko takie hodowle dbają o zachowanie standardów danej rasy i potwierdzają to rodowodem. Dysponują też odpowiednią wiedzą w zakresie krzyżowania osobników, dzięki czemu zwierzęta z zarejestrowanej hodowli nie mają wad genetycznych, są w pełni zdrowe fizycznie i psychicznie, zsocjalizowane i otoczone jak najlepszą opieką.
Nie ulegajmy okazyjnym cenom proponowanym w niektórych ofertach sprzedaży zwierząt – atrakcyjna cena może oznaczać, że zwierzę pochodzi z pseudohodowli. Zbyt młody wiek oferowanych zwierząt również powinien wzbudzić nasze podejrzenia. Szanujące się hodowle wydają zwierzę w odpowiednim wieku, dopiero po zakończonym okresie socjalizacji, przebadane przez lekarza weterynarii i po dwukrotnym zaszczepieniu. Jest to zwykle wiek 12 tygodni.
Często spotykane w ofertach sprzedaży określenia „rasowy bez rodowodu” czy „bez rodowodu, po rasowych rodzicach” są typowe dla ofert psuedohodowców. Nie istnieje coś takiego jak zwierzę rasowe bez rodowodu. Rodowód jest certyfikatem, że nasze zwierzę jest przedstawicielem danej rasy i rzeczywiście można za nie pobrać opłatę. Zwierzęta bez rodowodu nie powinny być sprzedawane – mogą być najwyżej oddawane za darmo. Jedyny koszt, jaki ewentualnie może ponieść adoptujący (jeśli wyrazi zgodę) to zwrot kosztów opieki weterynaryjnej i utrzymania.
Zazwyczaj kupują z tego samego miotu suczkę i psa z rodowodem i rozmnażają , twierdząc ,że są rasowe ,bo rodzice z rodowodem , otóż to NIEPRAWDA , muszą mieć zarejestrowaną hodowlę w ZKwP by szczeniaki były rasowe . Często też twierdzą ,że nie mieli czasu na wystawiane suczki , psa , TO TYLKO WYMÓWKA ! Wystarczą trzy wystawy z oceną doskonałą by suczka miała uprawnienia hodowlane a pies miał uprawnienia reproduktora .
Liczba niechcianych zwierząt usypianych w schroniskach, czy porzucanych na ulicy jest tak ogromna, że dodatkowe przyczynianie się do rozmnażania kolejnych jest przejawem okrucieństwa. Jeśli nie zależy Ci na posiadaniu rodowodowego pupila, poszukaj w schroniskach i lokalnych organizacjach – trafiają tam naprawdę piękne zwierzęta. Lepiej uratować bezdomne zwierzę niż przyczyniać się do istnienia rozmnażalni.
Co na to polskie prawo?
Niestety, polskie prawo nie reguluje procederu prowadzenia psuedohodowli. Jedynie złe warunki przetrzymywania zwierząt stanowią naruszenie Ustawy o ochronie zwierząt, jednak bardzo trudno jest o zdobycie dowodów na taki stan rzeczy. Również prawo podatkowe nie zakazuje rozmnażania zwierząt nierasowych. Handel więc kwitnie, uzależniony tylko i wyłącznie od popytu na produkt pod nazwą „rasowy bez rodowodu”. Cierpią na tym niewinne zwierzęta. Zastanów się zanim dokonasz zakupu zwierzęcia z nieznanego źródła. Od Twojej decyzji zależy los wielu zwierzęcych istnień!
Co z tego ,że rozmnażasz swoją suczkę z rodowodem i dopuszczasz do tego psa z rodowodem jak działasz nielegalnie i nie masz 99% pewności ,że szczeniaki urodzą sie zdrowe i bez żadnych wad. .
Tylko wystawowi rodzice które mają uprawnienia hodowlane są 99% pewnością ,że szczeniaki urodzą się zdrowe.Szczeniaki z hodowli jeżeli urodzą się chore są wyleczone i dopiero sprzedawane lub z wadą są sprzedawane za pół ceny i przyszły właściciel musi wykastrować/wysterylizować danego szczeniaka i taki szczeniak jest do "kochania" nie na wystawy .
Co z tego ,że dbasz o szczeniaki i matkę w czasie ciąży i nie tylko....,ale rozmnażasz szczeniaki z wadami , którę są   zazwyczaj agresywne i trafiają potem do schorniska ,gdzie są usypiane..



6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy artykuł : )
    i fajny blog : D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z tobą w 100%. Również posiadam blog i napisałam na nim o pseudo-hodowlach. Może nasze informacje w końcu coś zdziałają.
    Bardzo pouczające.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze ,że napisałaś o pseudo hodowlach.Dużo ludzi nawet nie wie co to jest. ; )
    Pozdrawiam. ordinaryGirl... z zapytaj.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z tobą w 100%
    Karolina z zapytaj pozdrawia ciebie i Amelke

    OdpowiedzUsuń
  5. hejka fajny bloog można dużo się dowiedzieć i napisane w ciekawy i zrozumiały sposób na prawdę mi się podoba będę miała lekture na najbliższe dni a przy okazji na zapytaju być może będzie naj

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobry poradnik wiesz jak pisać mogłabyś napisać nawet książke o pinczerach dzięki tobie może keidys będe miała pinzera miniaturowego.

    OdpowiedzUsuń