Jeżeli pinczer miniaturowy nie będzie miał gdzie "wyszaleć" się to niestety będzie niegrzeczny w domu tzn; może gryźć poduszki , bluzki , skarpetki , buty , niszczyć kanapy itd...
Oczywiście ta rasa nie potrzebuję AŻ tyle biegania jak beagle .
Oto moje propozycję jak "rozładować" energie w tym małym a jakże silnym i wytrzymałym psie .
- Agility - niestety u nas dość mało popularne i tylko w dużych miastach są specjalne tory do ćwiczenia z psem . Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie do zrobienia własnego toru w swoim ogrodzie czy działce.
- Dogtrekking - wystarczy codziennie chodzić lub truchtem biegać co najmniej 1,5-2h dziennie razem z psem ,a potem można wystartwać w biegu . Więcej informacji znajdziecie na tj stronie : http://www.dogtrekking.pl/
- Dogdance - oczywiście w tej "zabawie" polega na nauczeniu psa tańczyć np; chodzić na dwóch łapach , robić ósemki miedzy naszymi nogami . Na pewno do nauczenia tego pomogą nam smakołyki .Oto filmik pokazujący tę dyscyplinę :
- Fresbee - polega na rzuceniu dysku i pies łapie go w locie . Przykładowe zdjęcie :
![]() |
Zdjęcie z internetu |
Pinczery miniaturowe potrzebują codziennie co najmniej 30minut spaceru . Dobrze by było gdyby mogły 1h codzienni biegać . Wtedy w domu będą spokojne .
Ja osobiście ze swoją pinczerką ćwiczę latem Agility na działce oraz wiosną , latem , jesienią Dogtrekking . W zimę nie lubi wychodzić więc wychodzę z nią na max. 20minut .
Ciekawy post, jedank opisy mogłyby być troche dokładniejsze...Ale ogólnie cały blog zrobił na mnie dobre wrażenie i widać że nikt nie wypisuje tu bzdur lub nieprawdziwych informacji:)
OdpowiedzUsuńsuper post na pewno wypróbuję na moim Macho
OdpowiedzUsuń