czwartek, 28 kwietnia 2011

Pinczer na wystawie i zdjęcia Amelki

Jeżeli chcemy wystawiać na wystawach swojego pinczerka to trzeba nauczyć go kilku rzeczy , które musi umieć .
Najlepszym wiekiem nauki jest 14tyg. życia szczenięcia.


Najpierw polecam nauczyć postawy wystawowej :



Zakładamy pieskowi smycz (musimy wcześniej go do niej przyzwyczaić), może to być już ringówka (cieniutka smycz z obrożą do wystawiania) chodzi o to, aby piesek już od najmłodszego wieku dobrze ją sobie kojarzył.
Mamy do wyboru wystawianie "z ręki" lub "wolne".
Wystawianie z ręki polega na ustawieniu psa rękami, do właściwej pozycji wystawowej.
Czyli ustawienie łap w pozycji równoległej, tylne łapy lekko odsunięte do tyłu, głowę podtrzymujemy ringówką a sami klękamy za psem. Ten sposób jest dość rzadko stosowany w przypadku np.bokserów, preferuje się wystawianie wolne, gdzie pies sam przyjmuje pozycję wyjściową. Żaden pies sam z siebie nie przyjmie takiej postawy - trzeba go tego nauczyć. Możemy jako zachętę zastosować parę trików, np. psiaka uczymy wystawiać się "na zabawkę", smakołyk lub kogoś bliskiego, kto będzie z nami jeździł na wystawy.

Wystawianie na smakołyk jest bardzo proste możemy albo rzucać smakołyk przed psa lub tylko trzymać go w wyciągniętej ręce, przed psiakiem.
Przyjmie on postawę wyciągniętą, ładnie prezentując swoją sylwetkę. Możemy dodać komendę "ustaw się" czy inne, tak, aby piesek kojarzył sobie to polecenie z taką a nie inna postawą.. Stopniowo wydłużamy czas spokojnego stania i zawsze nagradzamy pieska dając mu tę zabawkę pod koniec lekcji. Początkowa nauka nie może trwać zbyt długo, ponieważ piesek może się zniechęcić. Na wystawie możemy pokazać pieskowi zabawkę lub nawet rzucić ją przed pieska, ale pamiętajmy, żeby to nie przeszkadzał innym wystawcom i było robione dyskretnie.


Pokazanie ząbków :

Zaczynamy od delikatnego złapania szczenięcego pyszczka i lekkim odgięciu do góry jednej z warg. Należy tylko chwilkę tak trzymać psiaka, po tym dajemy mu smakołyk lub zabawkę i chwalimy pieska. Stopniowo wydłużamy czas "oględzin" i zawsze nagradzamy za spokojne zachowanie. Nie róbmy tego na siłę tylko w formie zabawy. Po kilku, kilkunastu dniach możemy przejść do bardziej szczegółowego pokazywania zębów. Można przed samym pokazywaniem wydawać komendę np. "pokaż zęby". Po jakimś czasie piesek skojarzy to polecenie z nagrodą i nie będzie miał nic przeciwko "oględzinom". Przez słowo bardziej szczegółowym na myśli podnoszenie z obu stron pyszczka warg, jak również pokazywanie "przodu" zgryzu.
Nigdy nie krzyczymy na psiaka podczas lekcji!
Pies musi czuć się swobodnie, nie można go przestraszyć krzykiem czy (o zgrozo) biciem!!



Bieganie na ringu :

Prawidłowo przygotowany psiak powinien poruszać się po ringu płynnym, dynamicznym kłusem. Akcja kończyn musi być równie dynamiczna tak w przypadku tylnych kończyn jak i przednich. Najpiękniej pies wygląda wtedy, kiedy biegnie dynamicznie, wydłużonym krokiem. Niezbyt efektownie wyglądają wszelkie podskoki, szarpnięcia na smyczy, wskakiwanie na wystawcę, drobienie czy ociąganie się na ringu. Pies powinien być opanowany, ale energiczny.
Ja proponuję ćwiczyć codziennie podczas spacerów w odosobnionym miejscu. Zakładamy psiakowi smycz (wskazana jest już ringówka) tak, aby obroża była zaraz za uszami (mamy wtedy większą kontrolę na pieskiem), ale nie może ona być za ciasna, ponieważ może się on wystraszyć i nie będzie chciał ogóle biegać. Nie można też podciągać ją zbyt do góry, nie chodzi nam przecież o uduszenie własnego psa, który na dodatek nie wie jeszcze, co od niego chcemy. Ringówka ma być lekko napięta.
Musimy wybrać i wyćwiczyć odpowiednie tempo, w którym nasz piesek będzie się prezentował najlepiej. Zaczynamy od szybkiego marszu i jeśli nasz piesek nie biegnie prawidłowo (ociąga się, drobi łapkami lub wręcz biegnie innochodem) musimy przyspieszyć.
Zachęcamy pieska do podążania za nami, nie wolno krzyczeć na psa, ponieważ szybko się zniechęci i nauka zajmie nam znacznie więcej czasu. Jeśli choć przez chwilę biegnie prawidłowo-chwalimy szczenię i po krótkiej przerwie kontynuujemy. W razie problemów z wyrobieniem odpowiedniego tempa biegu lub problemów z innochodem parę razy zmieniamy kierunek biegów. Musimy być systematyczni i cierpliwi a po jakimś czasie będziemy już prezentować ładnie biegające szczenię.

Pokaże wam co jest źle a co dobrze , byście potem nie mieli problemów na wystawach.

Zdjęcia mojej pinczerki , pozycja wystawowa :
*Zdjęcia nie robiłam Ja ,bo wystawiałam Amelkę , więc przepraszam za ujęcia i kadr .
Prawa noga przednia za mocno
 w przodzie i dlatego nie widać mięśnia tej nogi.
Wszelkie prawa zastrzeżone

Przednie łapki ma równo postawione ,
 trochę za mocno w tyle tylnie nogi.
Wszelkie prawa zastrzeżone.


Głowa odchylona trochę do mnie ,
więc nie wyszła efektownie na zdjęciu ,
lecz na wystawie minimalny ruch ręką
 i byłoby dobrze .
 Ładnie pokazane mięśnie przednich łap.
Wszelkie prawa zastrzeżone


*Niektóre informację(tekst) pochodzą ze strony www,lurkowi.pl , gdyż tam było idealnie napisane .

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Pinczerek i jego zmysł słuchu

Pinczery miniaturowe są bardzo czuje ,a pomaga w tym im zmysł słuchu . Potrafią z około 2m. usłyszeć szelest liścia . Maja uszy wysoko osadzone , stojące lub załamane w kształcie litery V.
Pinczer ze stojącymi uszami słyszy tak samo jak pinczerek z klapniętymi uszami . Jeżeli mamy szczeniaka , którego jeden z rodziców ma uszy stojące a drugi klapnięte to istnieje w 80% możliwość ,że pinczerek jedno ucho będzie miał stojące ,a  drugie klapnięte . Przykładem tego jest moja suczka.
Oczywiście można postawić to klapnięte uszko , ale jeżeli nie wystawiamy pinczera na wystawach to moim zdaniem nie potrzeba stawiać uszka .


Czy nowonarodzony pinczerek jest głuchy ?
Nowonarodzony pinczerek ma przewody słuchowe zewnętrzne zamknięte ,a połączenie z korą mózgową są jeszcze niewykształcone , lecz nie jest całkowicie głuchy .Nie słyszy idealnie , ale może wykryć źródło hałasu w otaczającej go przestrzeni .

Czy mają czuły słuch?
Pise ucho wychwytuję ultradźwięki o częstotliwości 35000 Hz , porównując do człowieka , który wrażliwy jest tylko na wibracje nieprzekraczające 20000Hz . Więc nie krzycz na swojego pinczerka , bo on lepiej słyszy od Ciebie.

Jak poznać ,że ucho może być chore?
Pierwszym objawem , które może świadczyć o chorobię uszów ,ale nie musi jest potrząsanie głową . Może też trzepać głową lub drapać dane ucho . Zazwyczaj z ucha wyczuć można nieprzyjemny lub nietypowy zapach ,a nieraz może wydobywać się brązowawa wydzielina.

Jakie choroby uszów może mieć mój pinczer ?
-Infekcję kanału słuchowego zewnętrznego lub wewnętrznego
-Krwiak małżowiny usznej
-Stan zapalny kanału zewnętrznego wywoływany przez alergię

Czym czyścić uszy , co jaki czas i jak ?
Do czyszczenia uszów polecam preparat z firmy Bayer o nazwie VetriDerm . Uszy klapnięte polecam czyścić dwa razy w tygodniu ,a  stojące raz na dwa tygodnie.
Na każdym opakowaniu kropelek do uszów pisze sposób stosowania .

Co zrobić jeżeli mój pinczerek ma objawy zapalenie ucha ?
Musisz jak najszybciej iść do weterynarza , gdyż tylko weterynarz jest w stanie pomóc twojemu psu .

Ta rasa śmieszne wygląda z jednym uchem stojącym a drugim klapniętym
Moja śliczna sunia :
Czyż nie wyglądam śmiesznie ?

czwartek, 21 kwietnia 2011

Galeria 2 : Natura - wiosna 2011

Bo narcyz się nazywam . Przepraszam i dziękuję ja tych słów nie używam .


Opis Narcyza :
 Największą ozdobą narcyzów są kwiaty z charakterystycznym okwiatem, długim trąbkowatym przykoronkiem, obciętym i pofałdowanym na brzegach, z wianuszkiem w środku. Zależnie od kształtu kwiatów mówimy o narcyzach trąbkowych i pełnych oraz o wielo- i drobnoprzykoronkowych. Wszystkie znane narcyzy o dużych kwiatach mają wiele odmian o najróżniejszych odcieniach barwy białej, żółtej i pomarańczowej.


Oto narcyz miniaturowy :




Na działce kilka fotek . Bardzo uwielbiam robić zdjęcia jak wszystko sie zieleni i rozkwita.







Kliknij na zdjęcie aby powiększyć.


Zdjęcia są mojego autorstwa . Zakaz kopiowania bez mojej zgody !

sobota, 16 kwietnia 2011

Pinczer złe psisko dla kleszczy

Jest już wiosna , wszystko się zieleni . Pinczery uwielbiają taką pogodę . Moją psinę rozpiera energia i chciałaby non stop być na dworze i wąchać , zwiedzać ożywiającą przyrodę . Nie dziwie się w końcu ja też lubię wiosnę .
Dla pinczerów niestety są też pasożyty które zagrażają ich życiu , lecz i na to znajdziemy sposób.

Dla pinczerów miniaturowych polecam spot-on(krople) Advantix z firmy Bayer od 4kg do 10kg :


Na co działa ?
-Odstrasza kleszcze i zabija je
-Po kilku minutach od zastosowania zabija pchły i powstrzymuje je od gryzienia.
-Eliminuje larwy pcheł z najbliższego otoczenia 
-Odstrasza komary i meszki

Mam też kota , czy mogę tym samym preparatem co pinczerka kropić ?
Niestety nie . Ten środek jest tylko i wyłączne dla psów .

Czy w sklepie zoologicznym kupię Advantix ?
Jeżeli widziałeś w sklepie zoologicznym Advantix to jest to podróbka . Advantix kupuje się tylko i wyłącznie w lecznicach weterynaryjnych .

Czym różni się Advantix od innych preparatów tego typu ?
Advantix różni się tym ,że nie tylko zabija , lecz odstrasza pchły , kleszcze i komary . I dlatego kleszcze nie mają szans na ukąszenie naszego pupila.

A teraz kilka fotek mojej pinczerki , która jest radosna z wiosny i nie obawia się kleszczów , pcheł i komarów :)
Zapraszam do zabawy
Nie obawiam się kleszczy i żyję na wesoło 
Kliknij na zdjęcie by powiększyć .


sobota, 9 kwietnia 2011

Pinczerek w klatce , to nie takie straszne

Pinczer miniaturowy jest małym pieskiem , do sklepu bez problemu można byłoby go wsiąść na ręce , lecz niestety nawet na rękach z psem nie można wejść do sklepu . 
Więc moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem będzie klatka dla naszego pupila .Wtedy będziemy mogli spokojnie zostawić go bezpiecznie w domu , wiedząc ,że nic nie spsoci i spokojnie chodzić po centrum handlowym.


Czy pies nie będzie się źle czuł w klatce ?
Dużo osób twierdzi , że klatka dla psa to stres i brak poczucia swobody .
Oczywiście iż jest to nieprawda , gdyż dobrze socjalizowany pies w klatce będzie czuł się spokojnie i bezpiecznie , lecz to My musimy "powiedzieć" swojemu pupilowi ,że w klatce jest bezpieczny ....


Jaką klatkę kupić ?
Na pewno nie za małą . Klatka powinna być taka by pinczerek swobodnie wstał i obrócił sie w niej oraz miał możliwość swobodnie położyć się .
Najlepsze wymiary klatki : 63cm długości x 46cm szerokości x 49cm wysokości . Oczywiście klatka może być też większa , ale taka wystarczy pinczerkowi swobodnie .

Pamiętaj , nie kupuj klatki nie ocynkowanej !


Mam już klatkę , ale jak oswoić ją z psem ?
Dużym błędem jest to ,że ludzie wręcz wpychają swojego psa do klatki i potem od razu zamykają ją , wtedy to wywołuje niepokój , stres , agresywność u psa i wtedy klatka nie będzie azylem spokoju.
Na początku polecam postawić klatkę i być z psem w pokoju , nie powącha i przestanie na nią szczekać .
Potem (za jakieś 2-3h) dobrą metodą ( sama wypróbowałam ) dla  łakomczucha jest włożenie smakołyków do klatki , wtedy pies musi wejść lub włożyć głowę do klatki by wyjąć smakołyk . Oczywiście na początku może nie będzie chciał ,ale spokojnie potrzeba czasu by w końcu wziął .

Kiedy pierwszy raz zamknąć psa w klatce ?
Ja polecam po tygodniu od oswajania klatki z psem , ale wtedy zdecydowanie zamknij klatkę i bądź w tym pomieszczeniu nigdzie nie wychodź . Najlepiej nie patrz się na psa , czytaj jakąś gazetę itp; Pies na pewno będzie piszczał , bezie drapał , będzie chciał po prostu wyjść , ale wypuść go dopiero jak położy się i będzie spokojny . Powtarzaj to raz dziennie . Po tygodniu takiego zamykania psa w klatce ponownie zamknij psa , ale tym razem wyjdź z tego pomieszczenia gdzie pies przebywa.

Kiedy można wyjść do sklepu na 20-30min, i zostawić psa w klatce ?
Najlepiej jak oswoi się z klatką . Taki mniej więcej czas to to około ponad 2tyg. od nauki oswajania z klatką .

Moja suczka w klatce . Drugi dzień oswajania . Gryzie gryzak :)
Moja pinczerka :)

Dobrze położyć kocyk na górę by psiak czuł się bezpieczniej.

niedziela, 3 kwietnia 2011

Galeria 1 : Zdjęcia Amelki i "natury"

lsDzisiaj nie napisze postu na żaden temat . Bardzo chcieliście bym wstawiła zdjęcia .

Więc oto moja Amelka ras Pinczer miniaturowy .

To co uwielbia , potrafi przespać 2/4 dnia , lecz na dworze za to jak jest uwielbia biegać:


Tutaj znowu leżakuje ...





A tutaj na spacerku :) Rozgląda się za psiakami pewnie....





A teraz Amelka wystawowo - wiem źle postawiona jedna przednia łapka ...


Idzie wiosna to moja ulubiona pora roku , gdyż wszystko rozkwita , zieleni się i można ładne fotki robić Natury ....

Jak już pisałam interesuję się fotografią oto jedne ze zdjęć , Zrobione 2.04.2011.r :

I inne fotki zrobione tego samego dnia :

A tu śliczne przebiśniegi , więc zima już nie wróci ...


Kliknij na zdjęcie by się powiększyło .

Mam nadzieje ,że wam się podobają zdjęcia .

Już niebawem kolejny , post .

*Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r., publikator: Dz. U. 1994, nr 24, poz. 83, tekst jednolity: Dz. U. 2006, nr 90, poz. 631

Rozdział 14: Odpowiedzialność karna
Art. 115.
1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie.

piątek, 1 kwietnia 2011

Podróż z pinczerkiem , to sama przyjemność

Rasa pinczer miniaturowy uwielbia jazdę samochodem . Pies zazwyczaj znosi dobrze podróże samochodem ( chyba ,że ma chorobę lokomocyjną ) . Dla psa podróż samochodem to coś ciekawego , interesującego .

Kiedy zacząć i jak ?
Najlepiej zacząć gdy piesek jest szczeniakiem (9tyg), a najlepiej jakby szczeniak już był socjalizowany u hodowców . Najważniejsze jest to by pierwsza podróż szczeniaka nie była do lecznicy weterynaryjnej . Wtedy szczeniak skojarzy jazdę samochodem z czymś "tragicznym" , cierpieniem .
Jeżeli szczeniak nie jechał nigdy samochodem to oczywiście zacznijmy na początku od niedalekich podróży 15-20min. , gdzie moglibyśmy wyjść z psem np; na pole i spuścić go ze smyczy by mógł sobie pobiegać lub pobawić sie z innym psem . Wtedy szczeniakowi skojarzy się podróż z czymś ciekawym . Stopniowo wydłużaj podróż samochodem.

A co jeśli szczeniak w czasie podróży wymiotuję ?
Niestety ,ale dany szczeniak ma chorobę lokomocyjną i dla niego podróże nie będą czymś ciekawym , interesującym , lecz i na to znajdziemy rozwiązanie . Najlepiej udaj się do weterynarza powiedz ile szczenię ma tyg. , mies.. Weterynarz da ci specjalny środek na chorobę lokomocyjną , który dajesz szczeniakowi przed podróżą około 30min. , zależy od środka który da ci weterynarz .

Czy można w czasie podróży szczeniaka karmić , poić ?
Przed podróżą około 30min. dorosły czy szczeniak pinczerek nie powinien nic jeść . Pić może .
W czasie podróży NIE WOLNO podawać pinczerkowi ani jedzenia ani wody , gdyż grozi to zakrztuszeniem , uduszeniem oraz wymiotami .

Czy potrzebne będą nam jakieś "rzeczy" do przewozu ?
Jeżeli wiesz ,że dany pinczerek nie ma choroby lokomocyjnej a jest szczeniakiem to spokojnie możesz wziąć go na kolana , oczywiści trzymając , go . Nigdy nie dopuszczaj do takiej sytuacji by pies swobodnie chodził po tylnej kanapie w czasie podróży .Grozi to w czasie zahamowania wstrząśnieniom mózgu lub zabicia .
Gdy mamy dorosłego pinczerka , polecam do szelek przypiąć specjalny pas :
Lub możesz kupic specjalną klatkę do przewozu psa :